W ostatnim odcinku opisałem jak rozpocząłem porządki w piwnicy, od zainstalowania szkieletu z szyn i pólek Elfa. Teraz w końcu zmieszczą się wszelkie pudełka, a także poukładane rzeczy. Niżej, pod półkami zamontowałem suwane kosze. Rewelacyjne rozwiązanie na swobodnie przechowywane rzeczy oraz letnich sprzętów sportowych.
Na spodzie zamontowałem półko/kosze. Tak powstałą przestrzeń zadysponowałem do magazynowania obuwia. Nakrycia głowy w tym kaski, zawiesiłem na przeznaczonych do tego uchwytach. Kije do nart ,a także do wędrowania wiszą od dziś na wieszakach umocowanych w jednej z szyn pionowych.
Organizator przydał się do posegregowania wszystkich bibelotów w tym przyborów, których nie miałem gdzie przechowywać. W licznych pudełkach schowałem, konieczne śrubki, nakrętki, uszczelki. W tym wszystkim znalazło się także miejsce na osprzęt samochodowy. Felgi z zamiennymi oponami wiszą na przeznaczonych do tego uchwytach. Lewarek, śrubokręty oczkowe oraz prostownik zmieściły się w koszu środkowym. Smary i sprzęt do konserwacji karoserii ułożyłem na półce. Rowery podwiesiłem na specjalnych hakach. Jeszcze tylko ułożę na samym dole półki, pojemniki z farbami, które pozostały mi po renowacji mieszkania i w zasadzie zakończyłem sprawę. Jak miło teraz popatrzeć na swoją piwnicę, wreszcie wszystko ma swoje miejsce. Nie szukam, po prostu wyciągam rękę i sięgam z półki lub koszyka potrzebną rzecz. Za oknem pada, na stoku zapewne wyrównali świeży biały puch. Biorę sprzęt i pora na białe szaleństwo! Choć coś bym jeszcze do tego dołożył, tyle tu teraz miejsca pod znakiem Elfa.