Po kiego grzyba przewozić własnym samochodem dostawczym pustkę, jeżeli można je naładować następnym poziomem do załadunku. Przyszły zarobek odnajdziesz na podłodze. Pomysł będzie banalnie łatwy i pożyczony wprost z waszego życia. Starczy kolejny poziom razem z załadunkiem na kilku podporach, linach dla przytrzymania i jarzmach jakie całość ustabilizują. Więc sposób umożliwiający na wypełnienie kolejnej przestrzeni do załadowania na tej samej przestrzeni naczepy i skrzyni ładunkowej. Najważniejsze będzie pozioma konstrukcja ze metalowych lub aluminiowych belek, na których spocznie całkowity ciężar i odpowiadający za załadowanie.
Powtórna podłoga klasy DFS do zasobników albo system CTD III do skrzyni załadowczej da się zastosować w dowolnej wywrotce. Podczas prawidłowej kalibracji, da się to montować w praktycznie każdym projekcie auta oraz parametrze powierzchni załadowczej. Stemple konstrukcyjne pionowe, są wyposażone w wycięcia w formie miejsc do których wpina się kątowniki poziome stanowiące leże. Na tym stoi załadunek stabilizowany paskami z mechanizmem naprężającym. Można to jeszcze rozdzielić kątownikami w postaci przegród między burtami i utrzymać w miejscu dodatkowymi listwami do odciążenia. Właściwie konstruując w ten sposób podwójną powierzchnię oraz tym samym podwajając wielkość przewożonego bagażu. Jednocześnie skracając potrzebny czas do załadunku ciężarówki w drogę. Podsumowanie będzie korzystne jak już za chwilę odczuje wasi konkurenci. Więc szerokiej trasy i do widzenia na szosie mobilki!
https://youtu.be/zdPV6jQWcps